Biorąc pod uwagę fakt, że budujemy systemem (jak narazie) w 100% gospodarczym idzie nam całkiem nieźle. Poniżej zdjęcie zrobione 2 tyg. temu. W tej chwili fundamenty już są zasypane i od poniedziałku zaczynamy dalej. Mam tylko mały problem z kuchnią. Zdecydowaliśmy się na zmianę położenia kuchni, gdyż w oryginalnym miejscu znajdowałaby się od strony południowo-zachodniej. Po zmianie mamy kuchnię zamknietą i wydaje mi się, że będzie za mała i muszę zrezygnować ze śpiżarni.To narazie nie jest wielki problem, bo mam czas na decyzję. Jest jednak coś co trzeba zrobić teraz, a mianowicie zdecydować się gdzie będzie kuchenka. Murarz chce wiedzieć, bo musi być komin wentylacyjny.I z tym mam właśnie problem. Ponizej jest moja wizja "na szybko". Nie mam w ogóle pomysłu jak to zrobić. Chciałabym, aby w kuchni był stół ( nie musi być duży), ale żeby był. Nie podoba mi się wizja zlewu pod oknem. Na rysynku zaznaczyłam gdzie mogłaby być lodówka, a tą czerwoną kreską - do jakiego miejsca mają być meble (wydaje mi się, że będzie mało miejsca przy stole). Dlatego bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc! Każda sugestia będzie dla mnie ważna, bo nie umiem sobie nawet wyobrazić wielkości tego pomieszczenia (wymiary bez spiżarki to336cm. na 384cm) . Z góry dziękuję!