3. Wyć się chce!!
Od listopada walczymy z dokumentacją. Najpierw projektant nie spieszył się z adaptacją, a teraz problemy z PnB.Dość konkretne, ponieważ PANI, która się zajmuje naszą sprawą twierdzi,że projekt jest niezgodny z planem zagospodarowania przestrzennego. Przedstawie Wam o co jej chodzi:
Treść wypisu z mpzp: "Dla terenów zabudowy mieszkaniowej ustala się prawo do zrealizowania, na każdej działce budowlanej, dwóch następujących budynków:
1. budynku mieszkalnego o wysokości II kondygnacji, w tym poddasze użytkowe o minimalnym nachyleniu połaci dachowej 35 stopni.
2. budynku gospodarczego lub garażu I kondygnacyjnego o wysokości nie wyżej niż 5m przy dachach stromych...."
No i teraz pani w starostwie twierdzi, że nasz dom to dwa osobne budynki.Czyli ta część niższa to jest ten garaż. Po adaptacji ma 7m wysokości a według niej moze mieć maksymalnie 5m. Na okładce projektu pisze jak byk,ze jest to budynek mieszkalny jednorodzinny i nic nie ma nawet w nazwie o garażu i ze to jest jako całość.Projektant jak mu to powiedziałam oczy zrobił jak 5 złotych i dostał nieziemsiego nerwa. Z tego wszystkiego poszłam do gminy i się pytam naszego planisty o co chodzi, bo po drugiej stronie drogi budowany jest domek,który ma identyczny wygląd jak nasz i może być. To dlaczego nas się czepia i każe zmienić? Planista zrobił również oczy.
Co teraz z tym zrobić? Narazie pomysłu nie mam. Dodam tylko,że ten wpis w planie zagospodarowania jest identyczny dla wszystkich budujących się w gminie.Nie ma mowy o tym,że budynek mieszkalny ma mieć albo i nie ma mieć piwnicy, garażu i innych "fanaberii inwestora". Nasz miejscowy plan nie określa jasno tej kwestii. W gminie ostatnio pobudowano kilka domów podobnych do naszego, część już odebrana. Więc nie wiem o cochodzi.