17. Nareszcie mamy schody
Od ponad tygodnia mamy schody. Wyszly super, bo stopnie są 17 cm wysokie, a projekt przewidywał 18,5 (o zgrozo, jeszcze z 1 cm więcej i byśmy chodzili jak po drabinie). No i nie ma stopni zabiegowych. Dziś przeszłam się po nich po raz pierwszy. Do prawdziwego stanu SSZ brakuje nadal zadaszenia nad wejściem, chudziaka, (podjęliśmy decyzję, że ważniejsze były prace w kierunku jak najszybszego zadaszenia i zamknięcia budowy), działówki na poddaszu nie są jeszcze dokończone, no i nie ma prawdziwych drzwi i bramy. Są już zamówione.Nic więcej ciekawego się nie dzieje. Mężulek ciężko pracuje za granicą, ja też co dzień do pracy. Czekam na jego powrót. Jedyne co zrobię to posprzątam (w końcu). Nie mogę nawet dodać zdjęć pomieszczeń, bo wstyd taki bajzel pokazywac.hehe