18. przemyślenia budowlane
Wszystkim blogowiczom życzę w Nowym Roku spełnienia marzeń, sukcesów budowlanych, mało nerwów i ekip z prawdziwego zdarzenia a nie "fachowców". czas między świąteczny był u nas bardzo pracowity. Udało się dokończyć działówki na poddaszu, ocieplić dach (1 warstwa) i przygotować do założenia kanalizacji w domu. niestety nie mam zdjęć. będę je robić w niedzielę.
Przed świetami odwiedził nas elektryk i hydraulik, aby rozplanować co trzeba i policzyć co mamy kupić,(oczywiście jeszcze w starym roku) żebyśmy mogli odliczyć vat. w związku z tym naszly mnie ogólne wątpilowści i przemyślenia związane z rozmieszczeniem gniazdek, oświetlenia. Tak ogólnie nie mam ani ja a ni mąż pomysłu co gdzie. udało się znajomego stolarza (będziemy u niego robić meble do kuchni) poprosić o zrobienie wstępnego projektu rozmieszczenia urządzeń w kuchni. Chociaż tu będziemy pewni. tak ma wyglądac nasza kuchnia, na kolory proszę nie zwracać uwagi.dodam tylko,ze widok zrobiony jest z perspektywy drzwi oraz zlikwidowaliśmy śpiżarkę.
naszło nas w swięta na szukanie bubli zrobionych w naszym domu. niby budujemy sami (czytaj: teść - murarz, mąż czasami mój brat i ja jako serwis sprzatający) ale nie da się ich ustrzec. 1. Nie podoba się nam rozstaw okien w szczycie domu( poddasze). w projecie są dwa balkonowe a my zrezygnowaliśmy z balkonu i wstawilismy okna o szer. 150cm. Projekt przewiduje odstęp miedzy nimi ok 50 cm, jest to za mało, zwłasza,ze podnieśliśmy ścianke kolankową. jak nie było wstawionych okien to nie widac było. po fakcie się okazało,ze ładniej by to wyglądało jakby dodac ok 40 cm. Drugi bubel to schody, które jakoś wyszły. 3 bubel to brak w projecie schodów miedzy garazem a kotłownią. nie są one narysowane. po wielu pomysłach stanęło na tym,ze kotlownię obniżamy do poziomu garażu. 4. zdecydowaliśmy się na znaczne zmiany w projecie i zrobilismy kuchnię zamknietą i byłaby ona klitkowata jakby była zrobiona śpiżarnia, przewidziana w projekcie.